W Poleskim Parku Narodowym nasza wspólnota przeszła ścieżką Perehod. Pierwszą atrakcją niestety były komary. Wyjątkowo bardziej zjadliwe niż te, które mamy w Pruszkowie.
Niestety o tej porze roku (Lipiec) w praku trudno spotkać żółwia. Na spacer najlepiej wybrać się w Czerwcu. Mimo to mogliśmy obejrzeć niektóre gatunki ptaków.
Więcej informacji o ścieżce można znaleźć na stronie Poleskiego Parku Narodowego http://www.poleskipn.pl/index.php/atrakcje/80-sciezka-perehod
Daleko na wschodzie Polski udaliśmy się do monasteru Jabłeczyńskiego. W cerkwi w sposób szczególny wspominany jest św. Onufry,...
Dwór w Romanowie zbudowany w XVIII wieku to miejsce mocno związane ze słynnym pisarzem Józefem Ignacym Kraszewskim. To tutaj Ignacy...
W pierwsze dni rekolekcji chodziliśmy na mszę do Bazyliki mniejszej w Parczewie. Oczywiście ze względu na panujące obostrzenia...
23 Lipca nawiedziliśmy sanktuarium w Orchówku. Powierzając się matce w osobistej modlitwie, która jest dla naszego ruchu wzorem...
Pierwszego dnia w czasie drogi do Parczewa nasza wspólnota zatrzymała się w muzeum Henryka Sienkiewicza. W muzeum oglądaliśmy...
